wtorek, 6 września 2011

へんこう - henkou

Everybody's changing...

Poranek okazał się naprawdę nerwowy. Pokłóciłam się z mamą o mój wygląd. Cóż, nie akceptuję go w żadnym stopniu - niestety.

Jeszcze nigdy w tak dokładny sposób nie obserwowałam chmur. Przestudiowałam ich każdy brzeg, stojąc na peronie. O, ironio! Czy ja też się zmieniam?

Z Alice spotkałam się, wsiadając do autobusu. Kompletnie mnie zignorowała. Ale może to i lepiej... Nie mam ochoty na mało sensowne rozmowy.

O dziwo - X podszedł do mnie przed lekcjami i... przywitał się. Pocałował mnie w policzek, a na kolejnej przerwie wymieniliśmy się spojrzeniami. Pierwszy raz widział mnie w okularach.

W pociągu spotkałam się z Olą. Wracała z mamą ze szpitala. Przechodzi regularne badania, podobnie, jak ja.

Tak. Definitywnie się zmieniłam. Bez wątpienia. Bez dwóch zdań.


Czuję to całą sobą.

Wracam do nauki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz