Czy to wszystko okaże się jedynie zgubnym tropem, czy może moim małym sądem ostatecznym.
Wychodząc z prywatnej przychodni zadajesz sobie mnóstwo pytań:
A może przesadzasz...? A może wcale nic ci nie jest, hm...?
Potem słyszysz słowa: Wykonamy każde możliwe badanie. Musimy zapobiec wszelkim dolegliwościom.
I jedyne co przychodzi na myśl, to zachwyt zmieniającymi się porami roku, bogactwem ciepłych barw i wdzięcznośc za subtelne uśmiechy ludzi, bez których nie umiałabym funkcjonowac.
Jeżeli tak ma wyglądac moja pokuta, to ją przyjmuję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz